Zbigniew Markowski
Do teleinformatycznego świata ślonsko godka wchodzi powoli i punktowo. A to firma Samsung zaproponuje śląską wersję językową, a to dowiadujemy się, iż jest coś takiego jak Wikipedyjo, swobodno yncyklopedyjo. Z grami też jest punktowo: już w 2012 roku mogliśmy cieszyć się śląską wersją Euro Truck Simulator 2, w której za godanie odpowiedzialny był Grzegorz Kulik z Bytomia (ten sam, który stworzył śląską wersję Facebooka). Czasem pojawią się ogniki, które błysną i zgasną jak Bebok Game z udziałem śląskiego demona. Od końca listopada 2023 mamy jednak jasno świecącą gwiazdę na nieboskłonie gier – Jump Heroes – aplikację na urządzenia moblilne.
Gra jest dziełem prawdziwych zawodowców: Tomasz Błaszczyk (z Piekar Śląskich) to autor książki “Tworzenie gier dla początkujących”, właściciel firmy LikeBright, współzałożyciel i CTO firmy Radikate, programista gier oraz korepetytor i mentor w branży Game Dev. Jakub Gałgański jest producentem gier, zanim zaczał je produkować, tworzył liczne reklamy oraz krótkometrażowe filmy fabularne. Pasjonuje się szeroko pojętą sztuką, a gry są dla niego medium totalnym ponieważ łączą ze sobą wszystkie jej dziedziny. Pierwszy z autorów ukończył Politechnikę Śląską, drugi – Wydział Sztuki Operatorskiej łodzkiej Filmówki.
Gra spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem (w pierwszym tygodniu odnotowano 1000 pobrań z serwiów Google Play i App Store). Jest idealną rozrywką na kilkuminutowe sesje dla graczy nie mających czasu zagłębiania się w rozbudowane tytuły. Do Jump Heroes przyciąga prosta do nauczenia mechanika, lekka i przyjemna oprawa graficzna oraz chęć pobijania coraz wyższych rekordów i konkurowania z innymi graczami.
- Chcemy aby większość naszych produktów wspierała język śląski, ponieważ stąd pochodzimy i chcemy promować nasze korzenie. Tradycja jest dla nas bardzo ważna i uważamy, że gry są doskonałym, współczesnym nośnikiem – mówią autorzy Jump Heroes.
Od siebie dodamy tylko dwa słowa komentarza. Po pierwsze – gra świetnie wpisuje się we wciąż rosnącą bańkę ze śląskimi produktami kulturowymi najwyższej jakości – mamy wszak doskonałe książki, doskonałe tłumaczenia (także filmów), sporo muzyki. Po drugie – Jump Heros to dowód, iż ślonsko godka żyje. Nie zamyka się w dziewiętnastowiecznych schematach, nie kostnieje, nie wycofuje się na jakieś bagna. Idzie (a może nawet skacze po tych kafelkach) z radością, do przodu i do góry. W końcu to gra na mobilniok, prawda?